Link do prezentacji multimedialnej.

Pierwszy raz pojawiliśmy się na Grodzie w 2011roku.Wtedy też założyliśmy na fcebooku stronę "GRODZISKO BRÓDNOWSKIE".Pierwszą i jedyną rozsławiającą to miejsce.Przysłużyliśmy się jemu i Gminie bardzo.I nawet nie do końca ,tak jak chcieliśmy.Ogólnie ,działając w dobrym celu,narazilismy Gród na hejt i imprezę trolla.To wynik tego,że jak się robi w tym Kraju coś fajnego,jak się ma z tego radość i satysfakcję,zaraz jest się komuś solą w oku.Współzałożycielka drużyny wychowała się od wczesnego dzieciństwa w bliskości tego miejsca historycznego.I długo utrwalała wiedzę o nim.Ci ,którzy zrobili ostatni piknik tej wiedzy nie mają. Jeśli się robi z Urzędem Gminy imprezę,jako animator,wypada "odrobić lekcję".Będąc w dodatku z innego miasta i chcąc dodać nowe trofeum do kolekcji.Zresztą za namową adminów strony- trolla.Lub być może nawet samemu będąc  jej adminem.I niestety ,nie jest to jakaś "teoria spiskowa", itp.Założenie strony i społeczności,mającej storpedować nasze działania-nie tylko na Grodzisku,potwierdził ktoś wiarygodny...

Innym pozostawiam tę sytuację do oceny.

Działamy sobie spokojnie,po swojemu.Komu pasuje zwolniony rytm życia,poszukiwanie w tym wszystkim odskoczni od pędu codzienności,a nie ucieczki od poważnych spraw,znajdzie z nami wspólny język.Nasza grupa jest raczej "stacjonarna",ponieważ są u nas ludzie związani obowiązkami w Warszawie.Choć pewno skorzystamy z zaproszeń na imprezy w innych miastach.

W 2017 r.mielismy okazję przedstawić swoje materiały szerszej publiczności.Było to jednorazowe.I niezapomniane.Ale nie z powodu klimatu "wydarzenia".Tylko z powodu spotkań z ludźmi,którzy nas pamiętali z poprzednich lat działań na grodzie.I z powodu ciekawych zdarzeń.Np.takich : "Przepraszam,czy mogę prosić o poderżnięcie mi gardła? ".....Pozdrowienia dla mieszkańców ulicy.Św.Wincentego....